piątek, 23 stycznia 2015

"Trening z gwiazdami" - Ewa Chodakowska

Był to drugi trening od Ewy, za który się zabrałam. Jest on mało popularnym treningiem pani Ch., po kilkakrotnym przebrnięciu przez ten zestaw wiedziałam już, dlaczego tak jest.



 Poziomem trudności przypomina "Skalpel", konstrukcja treningu jest jednak zupełnie inna. Filmik składa się z 3 części, każda prowadzona jest z inną "gwiazdą"
1. Ola Szwed - Balance trening. Wszystkie ćwiczenia mają za zadanie poprawić naszą koordynację ruchową i równowagę. Ta część nudziła mnie niemiłosiernie, zresztą za samą Ola też nie przepadam. Być może dlatego, że nie znoszę "Rodziny zastępczej".
2.Beata Sadowska - Power Trening. Jest to po prostu dość intensywne (jak dla osoby początkującej, jaką wtedy byłam) cardio. Z niewiadomych dla mnie powodów pani Beata ubrana jest jak Eskimos. Cud, że dotrwała do końca tej części. Trening ma za zadanie przyspieszyć spalanie kalorii, być może podskakiwanie przez 15 minut podniesie nam tętno, ale  w to "ekspresowe spalanie" szczerze wątpię ;). Tak czy inaczej, chyba najbardziej udana część całej płyty, bo przynajmniej człowiek czuje, że ćwiczy.
3..Karolina Malinowska - Superset. Jest to zestaw ćwiczeń wzmacniających plecy i brzuch. Można przy nim odpocząć po poprzednim cardio :) Brzuch trochę piecze, ćwiczenia na plecy są dość łatwe i raczej nie męczące. Ta część była dla mnie dość relaksująca, więc szałowych efektów się po niej nie spodziewałam.

Cały "Trening z..." uważam za mało udany. Taka popierdółka, coś łatwego, co pozwoli odpocząć od równie łatwego, ale  trochę mniej nudnego "Skalpela". Na koniec przyczepie się do dwóch rzeczy:
1. Nie wiem, jak niskim nakładem kręcono ten filmik, ale pogłos, który się niesie uniemożliwia zrozumienie połowy tego, co mówi Ewa. Być może wersja "legalna" jest lepsza, ale ta z YT niestety jest bardzo średniej jakości.
2. Nie mam pojęcia, dlaczego poszczególne ćwiczenia nie zostały uprzednio przećwiczone z dziewczynami. Pomijam chwianie się Oli i zadyszkę Beaty, to nieistotne, nie maja kondycji, jest OK. Ale moim skromnym zdaniem przed nagraniem należałoby powtórzyć kilka razy każdy zestaw, bo błędy techniczne w wykonywaniu ćwiczeń i mylenie się jest mało profesjonalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze wulgarne i spam będą usuwane. Zapraszam do dzielenia się wrażeniami. Oczywiście jestem też otwarta na sugestie :)