piątek, 27 lutego 2015

Trening mięśni brzucha

Postanowiłam pokusić się o małą kompilację filmików z treningami na mięśnie brzucha. Oczywiście chodzi mi tylko o treningi wypróbowane przeze mnie, trwające mniej więcej 8-20 minut czyli nadające się jako mały dodatek po treningu podstawowym.

Na początek należy wspomnieć, że mięśnie brzucha to mięśnie jak każde inne, w związku z tym:
- nie należy ich katować codziennie, bo potrzebują regeneracji. Co 2 dzień w zupełności wystarczy. Poza tym te mięśnie pracują również przy ćwiczeniach na całe ciało, choc oczywiście w mniejszym stopniu niz przy treningu dedykowanym.
- trzeba stawiać przed sobą nowe wyzwania, nawet najlepiej ułożony trening po około miesiącu przestanie przynosić efekty, a poza tym ja np. dość szybko nudzę się taką rutyną i zaczynam grzebać po necie w poszukiwaniu czegoś nowego :)

O treningach MelB i absolutnym best of the best czyli szalonym treningu P4P już pisałam wcześniej. Kolejnych trenerów wybierałam całkowicie przypadkowo z YT, lub wpadłam na nich "z polecenia" :)

No to jedziemy :) Kolejność jest przypadkowa.

1. Chalean Johnson Extreme - "AB burner"


Trening trwa około 10 minut + kilka słów wyjaśnienia na początku i pół minuty rozciągania na końcu ;). Nie wydaje mi się ,żeby był bardzo wymagający, robię go, kiedy nie mam siły na nic innego. Stopniem trudności plasuje się gdzieś przed MelB  i krótszym treningiem na mięśnie brzucha z P4P, które na moje oko są bardziej męczące. Trenerka bardzo na plus, mówi spokojnie, nie ekscytuje się niezdrowo, tłumaczy jak poprawnie wykonać ćwiczenia.

2. Blogilates/Pop pilates - "Abs on fire"


Trening zawiera elementy pilates. I faktycznie, brzuch staje w ogniu ;) Same ćwiczenia na wielki plus. Niestety, prowadząca jest dla mnie nie do zniesienia. Jej piskliwy, pełen entuzjazmu kwik, rani me uszy i skutecznie wyprowadza z równowagi. I nawet skądinąd relaksujący pilates tu nie pomoże. Jeśli komuś to nie przeszkadza, polecam. Może kiedyś wrócę do tego treningu. Z wyłączonym dźwiękiem.

3. Gymra - "20 minutes advanced total abs workout"


Trening uważam za bardzo udany, trwa niecałe 20 minut z malutkimi przerwami na rozciąganie. Większość ćwiczeń typowo na mięśnie brzucha, ale na koniec jest kilka minut wzmacniających również mięśnie pleców, co jest niezmiernie ważne dla zachowania pięknej sylwetki. Bo wygląd mięśni brzucha nie kończy się na brzuchu ;) Zestaw robi piękne zakwasy na "skośnych", zresztą góra "sześciopaka" też ładnie pali. Trochę gorzej z "dołem". Prowadząca na plus, konkretna, spokojna, rzeczowa. Myślę, że pobujam się z tym treningiem trochę dłużej, na zmianę z 14-minutówką z P4P.


 4. Gymra -  "20 minutes intermediate killer abs workout"


Niby pod tym samym szyldem, co poprzedni (udany) trening, a jakość zupełnie inna. Trening dla początkujących, na pewno nie dla średnio zaawansowanych i na pewno daleko mu do killera. Jedyną trudność mogą sprawić różne konfiguracje planków w pierwszej połowie, a mnie brzuch zapiekł tylko raz, podczas ćwiczenia na mięśnie skośne. Pani ma chyba za daleko do mikrofonu, bo drze się jak opętana. W dodatku cały czas próbuje nam wcisnąć jakieś świństwo z elektrolitami, bo "sama woda to za mało".Jakby tego było mało, wyraźnie męczy się podczas ćwiczeń, śmiać mi się chce, kiedy trenerka zarzuca ciałem wykonując unoszenie górnej części tułowia. Podsumowując, szkoda tych 20 minut, po których nie czuć, że w ogóle się ćwiczyło. Jeśli ktoś jest początkujący, raczej polecam MelB, o połowę krócej, a ból mięśni jest :D

5. Natalia Gacka - "16-minutowy trening brzucha dla zaawansowanych"


Skuszona nazwą postanowiłam wypróbować ten trening. Niestety, trochę się zawiodłam. Trening trwa 15 minut, są w nim 3 obwody, w każdym 7 ćwiczeń. Tempo jest dość intensywne i wszystko bardziej przypomina mi cardio w pozycji "deski"(niestety, 5 z 7 to ćwiczenia w planku) niż typowe ćwiczenia na spinanie mięśni brzucha. . Jedyne, co mnie boli i spuchło, to barki. Brzucha nie czuję wcale, a szkoda. Kto lubi plank, polecam. .W trakcie nawet nie myślałam o tym, żeby spinać brzuch tylko o tym, żeby wreszcie odciążyć moje biedne, sponiewierane barki. Zatem kto ma problemy z barkami, jak ja, odradzam

C.D.N :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze wulgarne i spam będą usuwane. Zapraszam do dzielenia się wrażeniami. Oczywiście jestem też otwarta na sugestie :)